Bongo Opole - Mirek Service Domecko

Pierwszy mecz w nowym 2016 roku przyniósł sporo emocji, a wynik był sprawą otwartą dosłownie do ostatniej sekundy meczu. Faworytem była nasza drużyna jednak młody, ambitny zespół z Domecka zaprezentował się bardzo dobrej strony. Początkowa faza meczu to zdecydowana przewaga Bongistów jednak to nasi przeciwnicy nieoczekiwanie objęli prowadzenie. Strata bramki podziałała mobilizująco na nasz zespół i po chwili było już 1:1 za sprawą Zbocha. Po kilku minutach wyszliśmy na prowadzenie, a bramkę zdobył Pławiak po asyście Zbocha. W kolejnych minutach przewaga Bongo nie podlegała dyskusji, ale po raz kolejny zabrakło precyzji pod bramką przeciwnika. Nasz brak skuteczności oraz nonszalancję wykorzystał rywal. Trzy kontry i trzy bramki, a wynik po pierwszej połowie brzmiał 4:2 dla Mirek Service! Druga połowa znowu była prowadzona pod nasze dyktando jednak cały czas kapitalnie bronił bramkarz z Domecka. W końcu udało się zdobyć 3 bramkę. Świetnym podaniem popisał się P.Osmoliński, a gola strzelił Bojar. To było jednak wciąż za mało, a czas uciekał. Na 3 minuty przed końcem zdecydowaliśmy się na grę z "lotnym" bramkarzem, w którego wcielił się Zboch. Długie rozgrywanie piłki w hokejowym zamku długo nie przynosiło efektu aż w końcu odpowiedzialność na siebie wziął po raz kolejny Zboch i doprowadził do wyrównania. Do końca meczu pozostało jeszcze kilkanaście sekund w trakcie, których oba zespołu miały okazje do zdobycia zwycięskiej bramki. Szkoda straconych punktów jednak należy docenić ambitną grę Mirek Service Domecko oraz walkę do końca naszego zespołu!