Jak na derbowy pojedynek przystało nie brakowało walki, zaciętości i determinacji od pierwszej do ostatniej minuty.
Wynik remisowy wydaje się jak najbardziej sprawiedliwy i odwzierciedla to co się działo na boisku. Jednak przy odrobinie szczęścia mogliśmy w 90 minucie zapewnić sobie trzy punkty, niestety Filip Maziarz w sytuacji sam na sam z bramkarzem Łabęd przelobował zarówno jego jak i bramkę.
Należy szanować ten punkt, zwłaszcza zdobyty w Łabędach, gdzie jak do tej pory za dobrze nam nie szło.
Jednak punkt ten został okupiony trzema kontuzjami. Przedwcześnie boisko musieli opuścić Kowalski, Janicki oraz Wondołowski i wydaje się że zwłaszcza tych dwóch ostatnich prędko na boisku nie zobaczymy. Całej trójce życzymy szybkiego powrotu do zdrowia jak i na boisko.
Kolejne spotkanie rozegramy w najbliższą sobotę, kiedy to na własnym terenie podejmiemy Naprzód Rydultowy